No  to ja zacznę na Rosół po staropolsku (dobry na kaca dnia następnego)
Kupujemy korpusy z kurczaka, kawałek indyka najlepiej udziec, wołowinki kawałek łata lub szponder, oczywiście włoszczyznę dla leniwych mogą być jarzyny w paskach
Gotujemy mięcho z jarzynami do póki jarzyny nie będą miękkie(dotyczy włoszczyzny)(oczywiście pod przykryciem) jak masz jarzyny w paskach to wrzucasz pod koniec gotowania. Opiekasz cebulę nad gazem żeby się pojawiły czarne plamy. Wrzucasz cebulę do wywaru dodajesz trochę listków laurowych w zależności od ilości ale przeciętnie dla 5 osób to jest około 5-6 średnich listków. Kilka ziaren pieprzu i maks 4 jałowca szczyptę pieprzu, soli dwie (szczypta około 1/4  do 1/3 łyżeczki). Gotujesz mięcho w wywarze do miękkości a następnie wyławiasz odszumiasz czyli pozbywasz się pływających rzeczy takich jak na Wiśle przy moście siekierkowskim po lewej stronie na powierzchni i dodajesz 2 kostki warzywne i dwie drobiowe firmy K**** lub W****** albo innych(wygwiazdkowane prze zemnie. Gotujesz z godzinkę jeszcze pod przykryciem i rosołek na kaca gotowy. Nie podałem dwóch składników bo to tajemnica rodzinna ale rosołek pierwsza klasa. gotujesz makaron aldente podajesz i możesz leczyć kaca albo jako wkładka dla gości przed piciem.