tak jak w nazwie, potraficie znaleźć coś dla siebie w sklepach z używaną odzieżą? macie jakieś zdobycze perełki, którymi możecie się pochwalić, albo ulubione sklepy które polecacie innym? czy może omijacie takie miejsca jak tzw. "lumpeksy"?

ja osobiście, nie potrafię po prostu nic znaleźć, szukać w takim sklepie, więc je omijam, ale jak widzę zdobycze znajomych to jestem naprawdę pełna podziwu ;) podobno na Grójeckiej w Waw. jest niezłe miejsce z takimi ubraniami, nie pamiętam teraz nazwy, ale to chyba zaczynało się od s.

jakie jest Wasze zdanie? Wasze "trofea"?

To jak z polowaniem. Musisz dokładnie wiedzieć jaki masz styl i czego właściwie szukasz. No i oczywiście nie od razu uda ci się wyszperać skarbu :P .

a masz jakieś miejsce godne polecenia, gdzie mnie zaprowadzisz? w jakich porach powinno się tam chodzić ;)

co najciekawszego udało Ci się znaleźć poza piękną kwiecistą spódniczką ;)?

Ja lubię proste, ale jednocześnie niebanalne rzeczy. Reaguję, jak byk na czerwoną płachtę, kiedy widzę bluzeczki z nadrukami. A w lumpeksach są zwykłe najzwyklejsze bokserki po 3 zeta za sztukę :P.
   Kiedyś znalazłam zwykłe jeansy, z genialnym kwiatowym nadrukiem- wydałam na na nie majątek całe 7 zeta :D. O ubraniach z H&M nie wspomnę bo to standard w takich sklepach :P.
   Z resztą ja jestem maniaczką gorsetów, a z uwagi na rozmiar mojego biustu tylko tam jest szansa znaleźć coś interesującego :)

faktycznie t-shirty z nadrukami bywają irytujące, zwłaszcza te przesyłane do sh. często wymęczone i kiczowate,
bokserki i ich prostota, moja miłość - ale mam ich zdecydowanie za dużo ; )

a ulubiony sklep sh? gdzie? :)

btw. jak nosisz gorsety? z czym? tylko spódnice, czy do spodni także? :)

ja czasami też chodzę do lumpeksów, i mam bluzę fishbona za 8 zeta która normalnie kosztowała 190 zeta, mam jeszcze kilka fajnych koszul i nie tylko.

Moim zdaniem wystarczy dobrze poszukać i dostatecznie często odwiedzać takie sklepy, bo dzięki temu mamy niepowtarzalne stroje. Ale do tego trzeba mieć zdefiniowany styl :P